Na kilka dni przed GP Węgier świat F1 obiega informacja o kontuzji Toto Wolffa, który podczas „wycieczki” rowerowej dość solidnie się połamał.
Wycieczka rowerowa miała stanowić swego rodzaju imprezę integracyjną. Oprócz Toto Wolffa i jego żony- Susie, brali w niej udział: Pady Lowe oraz dwóch inżynierów wyścigowych Mercedesa.Do wypadku doszło w okolicach Wiednia. Cała ekipa jechała trasą zlokalizowaną nad Dunajem, gdy jeden z jej uczestników wywrócił się i nastąpiła reakcja łańcuchowa, w której najbardziej ucierpiał szef ds. sportów motorowych Mercedesa.
Wolff przewracając się na prawą stronę doznał złamania nadgarstka i ramienia. Paddy Lowe wyszedł z opresji tylko poobijany. Doniesienia nic nie wspominają o ewentualnych kontuzjach reszty wycieczki.
Rzecznik prasowy zespołu potwierdził te informacje zaznaczając, że zespół nie spodziewa się, aby Toto Wolff zmuszony został do opuszczenia GP Węgier.
Na Twitterze bardzo szybko pojawiły się gustowne zdjęcia całej ekipy wraz z opatrzonym już dyrektorem Mercedesa.


23.07.2014 15:32
0
A tam "solidnie", rękę tylko:)
23.07.2014 16:05
0
@1 Obojczyk. Na marginesie, fajną będzie miał przerwę wakacyjną. Kolarstwo nie jest dla środowiska F1. Webber miał wypadek, Button też miał jakąś kontuzję przy triathlonie (które jest z kolarstwem), a teraz Wolff i spółka. Mam nadzieję, że Alonso w tym całym jego FACTie chce być tylko szefem, a nie uczestnikiem ...
23.07.2014 16:09
0
... rowerem to już niech tylko Schumacher jeździ, najlepiej we wczesnych latach 90. :)
23.07.2014 16:20
0
@2. Alonso tak czy siak już od dawna uprawia kolarstwo, więc jego ewentualny zespół niewiele zmieni ;)
23.07.2014 17:42
0
Dziwne, że Lewis się wybrał na wycieczkę, ponoć jest nadal poobijany po wypadku w Niemczech... A Totto dosyć poważnie się połamał - ponoć złamany nadgarstek, łokieć, ramię i obojczyk - choć na zdjęciu nie wygląda, by miał obojczyk uszkodzony... PS Ponoć pierwszy przewrócił się Paddy Lowe - dobrze, że za nim nie jechał Lewis i sie nie uszkodził... To by dopiero był pech jakby Lewis w ten sposób wyeliminował się z walki o MŚ! PS2 Prawie wszyscy (albo i wszyscy) kierowcy F1 trenują na rowerach bo to jeden z najlepszych treningów wydolnościowych i przyjemniejszy niż bieganie - ale też oczywiście trochę niebezpieczny bo każdy upadek przy większej prędkości kończy się nieciekawie - sam zaliczyłem "dachowanie" przy 50km/h i nie życzę tego nikomu!
23.07.2014 17:46
0
@devious - ja tam wolę bieganie. ;) A co do ręki Wolffa - obojczyk, bark, ramię... wszystko i tak sprowadza się do ręki... ;)
23.07.2014 23:13
0
@5 to by Susie się załapała pewnie ;) Ewentualnie di Resta.
23.07.2014 23:36
0
Ciekawe dlaczego nie zabrali ze sobą Rosberga, myślałem że to z nim mają lepsze kontakty, niż z Hamiltonem... :):)
24.07.2014 08:05
0
moze chcieli zalatwic lewisa.
24.07.2014 09:10
0
przecież tu nigdzie nie ma napisane że Lewis był z nimi ... na zdjęciu też go nie ma ...
24.07.2014 10:01
0
@10 no tytuł mówi inaczej :)
24.07.2014 10:53
0
tytuł jak na onecie
24.07.2014 12:10
0
ciekawe kto to jest ten w środku...
24.07.2014 18:10
0
@ 10. AlMastar Lewis, to ten trzeci na zdjęciu.
24.07.2014 21:17
0
Różne klauzule i zakazy zawodnicy w swoich kontraktach mają. Trzeba pomyśleć o cykliźmie, narciarstwie, triathlonie, jeździe na rolkach, hulajnogach i o innych sportach ekstremalnych. Hi, hi. A swoją drogą szkoda, że Renault (Lotus) zapomniał w swoim czasie ograniczyć co nieco naszego rodzynka.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się